stawki w dużych firmach
Thread poster: Wojciech Szczerek
Wojciech Szczerek
Wojciech Szczerek  Identity Verified
United Kingdom
Local time: 14:50
English to Polish
+ ...
Feb 19, 2018

Drodzy Koledzy i Drogie Koleżanki,
ostatnio postanowiłem poszerzyć listę firm, z którymi współpracuję zdalnie jako tłumacz. Jestem "początkującym" (w porównaniu z większością tutaj), ale bądź co bądź profesjonalnym tłumaczem z konkretnymi specjalizacjami w parze językowej polski-angielski.

Trafiłem na oferty ze strony producenta CAT tool, które wszyscy dobrze znamy (na literę między "R" a "Y" na klawiaturze) - może nie być to stricte ten sam prawny b
... See more
Drodzy Koledzy i Drogie Koleżanki,
ostatnio postanowiłem poszerzyć listę firm, z którymi współpracuję zdalnie jako tłumacz. Jestem "początkującym" (w porównaniu z większością tutaj), ale bądź co bądź profesjonalnym tłumaczem z konkretnymi specjalizacjami w parze językowej polski-angielski.

Trafiłem na oferty ze strony producenta CAT tool, które wszyscy dobrze znamy (na literę między "R" a "Y" na klawiaturze) - może nie być to stricte ten sam prawny byt, ale marka w oczywisty sposób ta sama.

Nie orientuję się dobrze w stawkach w mojej parze oferowanych w Polsce, ale otrzymana od polskiego przedstawiciela firmy oferta mnie zszokowała:

"Nasza standardowa stawka za tłumaczenia to 0,08 PLN/ słowo i odpowiednio:

- review: 25% stawki za słowo= 25% x 0,08 PLN= 0,02 PLN/ słowo (total wordcount)

- Post editing: 60% stawki za słowo= 60% x 0,08 PLN= 0,048 PLN/ słowo

- stawka godzinowa 250 x stawka za słowo= 250 x 0,08PLN= 20 PLN/ godzinę"

Biorąc pod uwagę stawki zarówno krajowe jak i międzynarodowe, czy sądzicie, że są one w jakimkolwiek stopniu do przyjęcia?

W moim odczuciu nie były (przynajmniej do tej pory) i dlatego mocno zaprotestowałem, zauważając że te stawki są wyższe nawet u dużych firm konkurencyjnych (np. u takiej, której nazwa zaczyna się na literkę pomiędzy "K" a średnikiem na klawiaturze). Nie wspominając już o stawkach, jakie udaje mi się uzyskać u agencji z krajów sąsiadujących z Polską (0,04 EUR/słowo), a więc ekonomicznie podobnych.

Pomijam tu drobny fakt, że owa osoba zaproponowała mi przyprawiający o zmarszczki mimiczne "bonus" w postaci darmowej 30-dniowej wersji płatnego oprogramowania (w którym to otrzymywałbym wszystkie potencjalne zlecenia), którą i tak, jak wszyscy wiemy, każdy, kto wejdzie na stronę producenta i wciśnie "download", i tak otrzyma.

Ostatecznie otrzymałem odpowiedź, że moje żądania są nierealne i że ewentualnie mogę otrzymać stawkę 0,09 PLN za oryginalne słowo, zaś wszystkie inne stawki pozostają bez zmian. Oprócz tego oczywiście masę zapewnień o tym, jakie to możliwości firma mi oferuje i ile to klientów nie korzysta z jej usług.

TL;DR: czy 0,09 PLN za słowo od firmy, której muszę zapłacić za oprogramowanie tłumaczeniowe, to akceptowalna stawka?
Collapse


 
Witold Chocholski
Witold Chocholski  Identity Verified
Poland
Local time: 15:50
English to Polish
+ ...
OISNM, to ich oferta wisi latami Feb 19, 2018

Z opisu sytuacji wynika, że chodzi o ofertę, która jest dostępna w internecie od lat i już sam ten fakt może być zastanawiający oraz dający do myślenia nad ich propozycjami stawek

 
Tomasz Poplawski
Tomasz Poplawski  Identity Verified
Local time: 09:50
Member (2007)
English to Polish
+ ...
Względność ogromna Feb 26, 2018

Ta sama firma płaci mi ponad 6 razy tyle. Nie mam od niej zbyt wiele prac, ale kiedy mam, to za moją stawkę.
Ale i tak za nimi nie przepadam, próbują kręcić, jakieś to wszystko śliskie.


 
Wojciech Szczerek
Wojciech Szczerek  Identity Verified
United Kingdom
Local time: 14:50
English to Polish
+ ...
TOPIC STARTER
dzięki Feb 28, 2018

Dziękuję Wam za odpowiedzi i komentarze.
Myślę, że stawka, którą oferuje Tobie, Tomaszu owa firma zapewne wynika z tego, że masz dużo większe doświadczenie od mojego. Możliwe, że zależy ona też od tego, jaki oddział firmy z Tobą współpracuje.

Chyba każda duża firma kręci i raczej trzeba ich unikać jak ognia. Szkoda tylko, że z hasłami typu "wspieramy i rozwijamy branżę tłumaczeniową", próbują zarobić pieniądze kosztem społeczności tłumaczy,
... See more
Dziękuję Wam za odpowiedzi i komentarze.
Myślę, że stawka, którą oferuje Tobie, Tomaszu owa firma zapewne wynika z tego, że masz dużo większe doświadczenie od mojego. Możliwe, że zależy ona też od tego, jaki oddział firmy z Tobą współpracuje.

Chyba każda duża firma kręci i raczej trzeba ich unikać jak ognia. Szkoda tylko, że z hasłami typu "wspieramy i rozwijamy branżę tłumaczeniową", próbują zarobić pieniądze kosztem społeczności tłumaczy, a to właśnie dzięki nim istnieją.

Oferta w istocie pojawia się regularnie, Witoldzie, dopiero teraz to zauważyłem. Szkoda tylko, że zarówno ogłoszenie jak i stawki okazują się nieadekwatne do rzeczywistości.

NB. Jak na ironię konkurencyjna firma (ta na literę pomiędzy K a właśnie upgrade'uje wszystkich swoich vendorów podstawową, ale jednak darmową wersją oprogramowania, które produkuje firma (miedzy R a Y).
Collapse


 
Joanna Rączka
Joanna Rączka  Identity Verified
Poland
Local time: 15:50
Member (2009)
English to Polish
+ ...
Jesteś pewien, że nie pomyliłeś waluty? May 11, 2018

Albo oni? Bo te stawki to chyba w EUR nie w PLN? 8 centów za słowo, to wprawdzie nie są kokosy, też nędza, ale już do przyjęcia. Pod warunkiem, że ta niska stawka obejmuje już wszystkie zniżki, jakie rzeczona firma chciałaby dostać za to, że wydałeś pieniądze na zakup jej oprogramowania.

 
Wojciech Szczerek
Wojciech Szczerek  Identity Verified
United Kingdom
Local time: 14:50
English to Polish
+ ...
TOPIC STARTER
to nie pomyłka May 12, 2018

Niestety nie pomyliłem waluty.
W moim poście wkleiłem część maila z wyszczególnionymi przez panią ze wspomnianej firmy stawkami w złotych.

I właśnie fakt, ze nawet 8 eurocentów to nie kokosy zdawał się nie do zrozumienia dla tej pani.
A szczerze wątpię, żeby to oni mieli się pomylić.


 
LOQUAX
LOQUAX
Poland
Local time: 15:50
Welsh to Polish
+ ...
0,08 PLN za słowo? To jakiś dramat May 18, 2018

Stawka 0,08 PLN za słowo jest stawką zaniżoną, która chodziła ok. 20 lat temu.

Po prostu spokojnie szukaj firmy, która oferuje Ci stawki, za które Ci się opłaca pracować. Trzeba jednak uwzględnić trudności początkowe z wbiciem się w obieg zleceń. 0,12 PLN za słowo wydaje się dobrą minimalną stawką. Odnośnie czyjegoś stwierdzenia tutaj, że 0,08 Eur (ok. 0,34 PLN) za słowo "to też nie kokosy", to nie mogę się zgodzić. Owszem są to jak na polskie realia "kokosy".


Magdalena Szewciów
 
Joanna Rączka
Joanna Rączka  Identity Verified
Poland
Local time: 15:50
Member (2009)
English to Polish
+ ...
Polskie realia? W dobie globalizacji? Jun 17, 2018

O ile w przypadku tłumaczeń ustnych, możemy mówić o rynku lokalnym, bo nikt nie będzie ściągał z daleka tańszego tłumacza, jeśli za podróż i hotel zapłaci więcej niż wziąłby najdroższy tłumacz dostępny na miejscu, o tyle w przypadku tłumaczeń pisemnych takie ograniczenia nie występują. Odległość między tłumaczem a usługobiorcą nie ma znaczenia, koszt wysłania maila jest wszędzie praktycznie żaden. Dzięki internetowi nie jesteśmy ograniczeni do rynku krajoweg... See more
O ile w przypadku tłumaczeń ustnych, możemy mówić o rynku lokalnym, bo nikt nie będzie ściągał z daleka tańszego tłumacza, jeśli za podróż i hotel zapłaci więcej niż wziąłby najdroższy tłumacz dostępny na miejscu, o tyle w przypadku tłumaczeń pisemnych takie ograniczenia nie występują. Odległość między tłumaczem a usługobiorcą nie ma znaczenia, koszt wysłania maila jest wszędzie praktycznie żaden. Dzięki internetowi nie jesteśmy ograniczeni do rynku krajowego, więc również w polskich realiach, tłumacze pisemni działają na rynku globalnym. A na rynku globalnym wspomniane 8 eurocentów za słowo, nie jest wygórowaną stawką. Owszem, zdarzają się propozycje zleceń po stawkach rzędu 2-3 centy (0,08 - 0,12 zł), głównie z krajów takich jak Chiny czy Indie, ale chyba nikt rozsądny (biorąc jeszcze pod uwagę wysokie ryzyko braku zapłaty i praktycznie brak możliwości windykacji) takich propozycji nawet nie rozpatruje.Collapse


Arkadiusz Jasiński
Anna Polakow
 
TranslateWithMe
TranslateWithMe
Poland
Local time: 15:50
English to Polish
+ ...
No nie wiem... May 5, 2019

Joanna Rączka wrote:
A na rynku globalnym wspomniane 8 eurocentów za słowo, nie jest wygórowaną stawką. Owszem, zdarzają się propozycje zleceń po stawkach rzędu 2-3 centy (0,08 - 0,12 zł), głównie z krajów takich jak Chiny czy Indie....


Nie wiem, czy zauważyłaś, ale wiele biur stosuje aukcje zleceń dla tłumaczy, jak choćby tutaj, kto tańszy, ten bierze zlecenie - jak ktoś zaproponuje 0.02 EUR za słowo, to biuro się cieszy i bierze takiego tłumacza. Jeśli na propozycję zlecenia na Proz przychodzi 30-40 ofert, to wiadomo, jaki będzie wynik. Z mojego doświadczenia, propozycja z mojej strony 0.05 EUR za słowo przechodzi na ogół bez echa...

K.


 
Wojciech Suchomski
Wojciech Suchomski
United Kingdom
Local time: 14:50
English to Polish
+ ...
aukcje zleceń May 6, 2019

Zgadzam się z tym, co napisała Kasia. Założyłem konto pro na ProZ, ponieważ pojawiła się ciekawa oferta w zakresie mojej specjalizacji i chciałem na nią odpowiedzieć. Potem przez kilka miesięcy składałem kolejne oferty na inne zlecenia, ale zawsze okazywało się, że szukająca tłumaczy agencja wybrała "kogoś lepszego". Domyśliłem się, że moja stawka 69 funtów/1000 słów mogła być nieco zbyt wysoka, więc obniżyłem ją do 55 GBP/1000 i ciągle nic. Kiedyś zrobię eks... See more
Zgadzam się z tym, co napisała Kasia. Założyłem konto pro na ProZ, ponieważ pojawiła się ciekawa oferta w zakresie mojej specjalizacji i chciałem na nią odpowiedzieć. Potem przez kilka miesięcy składałem kolejne oferty na inne zlecenia, ale zawsze okazywało się, że szukająca tłumaczy agencja wybrała "kogoś lepszego". Domyśliłem się, że moja stawka 69 funtów/1000 słów mogła być nieco zbyt wysoka, więc obniżyłem ją do 55 GBP/1000 i ciągle nic. Kiedyś zrobię eksperyment i w kolejnych ofertach będę obniżał stawki do momentu, aż agencja odpisze: "Tak, Wojtku, jesteś naszym idealnym kandydatem!" i napiszę w tym wątku, kiedy kandydat z 13-letnim, bogatym doświadczeniem staje się kandydatem idealnym.

Piszę ironicznie, ale być może trzeba na to spojrzeć z innej strony. Po tych 13 latach mam już regularnych klientów i dużo zleceń, dlatego mój byt nie zależy od ogłoszeń na ProZ. Być może jednak ktoś dopiero zaczyna swoją karierę tłumacza i stawka np. 30 funtów/1000 słów jest dla niego akceptowalna, wręcz cieszy się, że może dzięki temu zarobić na swoje utrzymanie. Jeśli tak jest, to ProZ i "aukcje zleceń" jak to nazwała Kasia, spełniają swoją funkcję. Ktoś ma dzięki temu pracę, której my byśmy się nie podjęli.
Collapse


 


To report site rules violations or get help, contact a site moderator:

Moderator(s) of this forum
Monika Jakacka Márquez[Call to this topic]

You can also contact site staff by submitting a support request »

stawki w dużych firmach






CafeTran Espresso
You've never met a CAT tool this clever!

Translate faster & easier, using a sophisticated CAT tool built by a translator / developer. Accept jobs from clients who use Trados, MemoQ, Wordfast & major CAT tools. Download and start using CafeTran Espresso -- for free

Buy now! »
Anycount & Translation Office 3000
Translation Office 3000

Translation Office 3000 is an advanced accounting tool for freelance translators and small agencies. TO3000 easily and seamlessly integrates with the business life of professional freelance translators.

More info »